Jak wynika ze stanowiska Ministerstwa Finansów, które opisuje „Dziennik Gazeta Prawna”, w przypadku gdy spółka na estońskim CIT pominie w księgach rachunkowych zdarzenie gospodarcze, mimo że miała obowiązek je wykazać, po jej stronie powstanie dochód z nieujawnionych operacji gospodarczych, który podlega opodatkowaniu. Nie ma przy tym znaczenia, czy brak nastąpił z winy spółki, czy nie, a także to, czy chodzi o faktury przychodowe, czy kosztowe.
Zdaniem ekspertów podejście prezentowane przez resort finansów jest co najmniej kontrowersyjne. „Wykładnia MF, która nakazuje opodatkowanie ujętych z opóźnieniem faktur kosztowych, to absurd. W jakim sensie nieujawniona faktura kosztowa może wygenerować dochód? – ocenił na łamach „DGP” Bartosz Mazur, doradca podatkowy i partner w Gekko Taxens.
Wykładnia MF, która nakazuje opodatkowanie ujętych z opóźnieniem faktur kosztowych, to absurd. W jakim sensie nieujawniona faktura kosztowa może wygenerować dochód?
Więcej na temat zasad wykazywania nieujawnionych operacji gospodarczych, powstawania obowiązku podatkowego z tego tytułu oraz możliwych dalszych konsekwencji stanowiska resortu finansów – w tekście autorstwa Agnieszki Pokojskiej.
Cały artykuł autorstwa Agnieszki Pokojskiej dostępny jest na stronie „Dziennika Gazety Prawnej”.
- Jeden wspólnik, dwie spółki – brak prawa do estońskiego CIT? Czy jest się czego obawiać? - 8 maja 2024
- Samochód na estońskim CIT. Czy trzeba płacić podatek od wydatków niezwiązanych z działalnością? - 11 kwietnia 2024
- Ukryte zyski i wydatki niezwiązane z działalnością gospodarczą – podatek z ksiąg czy z przelewów? - 12 maja 2023